poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Parque Tayrona

Z Cartagena dotarliśmy do Santa Marty, kolejnego miasta położonego na wybrzeżu. O ile sama Santa Marta nie wzbudza szczególnego zachwytu to już położony obok niej Parque Tayrona jak najbardziej tak. Jest to wielki rezerwat przyrody położony na wybrzeżu, w którym znajdziemy tropikalny las a w nim dzikie zwierzęta oraz piękne karaibskie plaże. To chyba tu karaiby kolumbijskie zrobiły najlepsze wrażenie:

Od Parque Tayrona

Spacerując napotykamy zarówno ogromne plaże jak i małe zatoki z krystalicznie czystą wodą. Upał i wilgoć w parku powodują, że kąpiel przynosi ogromną ulgę.



Aby dostać się do plaż trzeba jednak przejść przez las. Tak jak mata atlantycka w Brazylii tak i ten las ma jednak niewiele wspólnego z naszymi lasami.



Pełno w nim mrówczych autostrad, po których mrówki noszą kawałki liści. Można się też natknąć na małą jadowitą (nie sprawdzaliśmy) żabkę:


Tu i ówdzie widać też wielkie stonogi:



Wychodząc z lasu w stronę plaży zmienia się krajobraz, roślinność staje się niższa i bardziej krzewiasta.


Wystarczy przejść ścieżką i już słychać szeleszczące pomiędzy liśćmi kolorowe jaszczurki:


Czuje się, że ten las żyje, ciągle słychać nawołujące się owady czy poruszające się zwierzęta. Im później, tym bardziej las zaczyna ożywać. Wracając z plaży przeszliśmy obok pola pełnego jam, z których co chwila wyłaniały się różnokolorowe kraby.


Wystarczyło jednak podejść nieco bliżej by zrobić zdjęcie i już krab znikał by po chwili znów wyglądać czy coś się zmieniło na powierzchni.

Do tej pory nasze zdania o Kolumbii są dość podzielone, uczciwie mówiąc nie wszystko w tym kraju działa idealnie, jak można było zresztą przeczytać w poprzednim poście. Jednak różnorodność występujących tu zwierząt jest zadziwiająca i nawet bez żadnego przygotowania i jakiejkolwiek wiedzy na ten temat, po prostu robi wrażenie.

Zdjęcia z Parque Tayrona

1 komentarz:

Unknown pisze...

Konrado ciesze sie ze w koncu odwiedziles to miasto i ze ci sie podobalo! Buzka i musimy sie spotkac jak wrocisz to mi opowiesz wiecej :)